+48 533 338 227
PON - PT 08:00 - 18:00
bok@calisthenicsacademy.pl

Tomasz Wilczewski

Tomasz Wilczewski

Co ma do powiedzenia na temat swoich odczuć związanych z treningami największy "mors" w Calisthenics Academy? Zobaczcie sami!

 

"Do Calisthenics Academy trafiłem w październiku 2014, krótko po otwarciu pierwszej sali do kalisteniki w Bydgoszczy. To był fatalny czas w moim życiu i potrzebowałem jakiejś odskoczni. Przeczytałem wywiad z Jordanem w Expresie Bydgoskim a że już wcześniej oglądałem filmy z Hannibalem for Kingiem, uznałem że trzeba spróbować i tak już zostało. Pierwsze treningi, po 13-latach przerwy od jakiejkolwiek aktywności i siedzeniu za biurkiem były katorgą  Ale forma pod okiem chłopaków szybko zaczęła rosnąć i przestałem umierać po rozgrzewce. Niestety, z przyczyn tzw. niezależnych miałem 2 dłuższe przerwy, ale za każdym razem wracałem najszybciej jak się da. A dlaczego? Bo takiej atmosfery nie ma nigdzie, poznałem wielu świetnych ludzi, w różnym wieku, mimo że czasem mógłbym być ojcem połowy sali  - nie czuję jakiegoś dystansu, co mi bardzo odpowiada. Poza tym - czuję się zdrowszy, silniejszy, skończyły się problemy z kręgosłupem, wraca dawna elastyczność - czego chcieć więcej? Jeżeli ktoś ma wątpliwości czy warto zaczynać z kalisteniką, że jest za stary czy bez formy - to jestem przykładem na to że jednak warto.  Zaczynałem mając prawie 39 lat, teraz jeszcze trochę przybyło, ale podobno ciągle daję radę.  A cele na przyszłość? No cóż, patrząc na zdjęcia wybrane przez Jordana - zdecydowanie powinienem wziąć się za nogi"